Spokój szarpany na wszelkie sposoby, atakowany ze wszystkich stron, doprowadzany do granic wytrzymałości- jeszcze nigdy nie był tak odporny i zaprawiony do walki. Spokój mimo wszystko; spokój we wszystkim.
Spokój wobec porażek – ten cieszy mnie najbardziej.
Od rekolekcji mocno gra we mnie fragment:
„Wprowadziłem ład
i spokój do mojej duszy.
Jak niemowlę u swej matki,
jak niemowlę – tak we mnie jest moja dusza.” (Ps 131, 2)
Jak niemowlę u swej matki – tak jestem ja w ramionach Chrystusa.